Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Miyo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Miyo. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 1 maja 2014

Kolejny post zakupowy.

Ostatni wpis był dawno temu, ale teraz gdy zabrałam się za napisanie nowego, okazało się, że będzie poświęcony temu samemu tematowi co wcześniejszy.

Zapraszam więc na...


Natura 



Mgiełki Playboy, cena 10.99 / szt.


Eliksir z 3 olejami Biovax, cena 23.99


Aktywne serum do rzęs Lbiotica, cena 14.99


Ulubione maszynki do golenia Wilkinson, cena 12.99


Plastry do depilacji twarzy Joanna, cena 5.49


Mydło do kąpieli o przesłodkim zapachu gumy balonowej Ziaja, cena 5.99

Natura - 40 %



Essence : puder transparentny cena około 7 zł
                             brązowe kredki do powiek za dwie około 9 zł

Rossmann - 40 % (pudry podkłady bronzery)



Rimmel Stay matte około 13 zł
Rimmel Wake me up około 22 zł

Drogerie polskie.



Pistacjowy lakier Miyo nr 12 KIWI, cena 4.99

Carrefour.



Szampon Garnier, cena 6.99

Prezent.



Zapas lakierów Taft.

Dodatek do Joya.



Żel Luksja

Biedronka.



Przepiękne zeszyty, najchętniej wykupiłabym połowe z dostępnych wzorów, cena 8.99/szt


Metalowe puszki, cena 7 zł / zestaw

Udanego weekendu majowego ! :* Żeby pogoda dopisała. :)

niedziela, 9 lutego 2014

Pierwsze zakupy kosmetyczne w Lutym.

Wydaje mi się, że idzie wiosna, tak... zdecydowanie czuję wiosnę. Pojawia się słoneczko, śnieg ładnie i powoli topnieje i czasami słychać jakiegoś ptaszka. To na pewno wiosna ! :) Już nie mogę się doczekać, kiedy całkiem zniknie śnieg, będzie minimum +15 stopni i w końcu będę mogła wyjść na rower, długi spacer, lub pobiegać. Bardzo mi tego brakowało w ostatnich miesiącach.

Dzisiaj przychodzę z postem z pierwszymi zakupami kosmetycznymi w tym miesiącu.




Dokładniej...


Podkłady: Bell i Rimmel. Bell miałam dawno, wspominam bardzo dobrze, aktualnie jest w Naturze przeceniony z 25.99  na 12.99 więc chciałam się przekonać, czy dalej będę z niego zadowolona. Rimmel zbiera dużo pozytywnych opinii, dlatego też się na niego skusiłam, niestety w mojej "kochanej" Naturze nie było testerów, a wszystkie kolory były wymieszane i porozwalane. Myślałam, że odcień "True Ivory" jest odcieniem najjaśniejszym, ale jak przyjechałam do domu i go wypróbowałam okazało się, że bardzo odznacza się od mojej bladej twarzy... Wkurzyłam się, bo okazało się, że od tego odcienia są jeszcze dwa jaśniejsze ! Trudno. Ten poczeka sobie do wakacji, a teraz może wrócę po tej jaśniejszy..


Rexona, antyperspirant. Bardzo ładny zapach, taki kwiatowy. Dawno nie miałam dezodorantów z Rexony. W sumie to jak dla mnie nie ma żadnej rewelacji, ale złe też nie są. Wzięłam tylko dlatego, że był w promocji ;P


Bielenda, olejek 3w1, wzięłam go z czystej ciekawości, pięknie pachnie, zobaczę czy się sprawdzi na ciało i włosy, bo do twarzy raczej nie zamierzam go stosować. 


 Pharmaceris, szampon do wrażliwej skóry. Kupiłam go, bo w ostatnim czasie okropnie swędzi mnie głowa i robią mi się strupki... Najgorzej jest przy czesaniu, bo wtedy bardzo to boli. Mam nadzieję, że ten szampon chociaż trochę poprawi kondycję mojej skóry na głowie.


Bielenda, peeling wyszczuplający. W opakowaniu, jak dla mojego nosa okropnie śmierdział i szczerze miałam pewne opory przed jego użyciem, wczoraj podczas kąpieli postanowiłam go wypróbować i bardzo się zdziwiłam, bo po nałożeniu na skórę pachnie bardzo ładnie, nie potrafię określić tego zapachu ale jest naprawdę piękny ! :)


Bielenda, krem do depilacji. Wiele dobrego słyszałam o tym kremie, a mam już dość golenia nóg maszynką. Może akurat zostanie moim ulubieńcem ? :)


Avon : Clearskin, plastry na nos i Supershock Max tusz do rzęs. Plastry już na pierwszy rzut oka to bubel.. żałuję, że nie posłuchałam opinii i zamówiłam.. Tusz to jeden z moim ulubionych, a to limitowane opakowanie jest prześliczne.


Miyo, błyszczyk do ust. Ten jest w kolorze 07 Sheriff''s daughter. Piękny kolor i całkiem fajna zawartość jak na niecałe 7 zł. Trwałość jest bardzo dobra, bo już raz miałam okazję go użyć. Pozytywne zaskoczenie.

Teraz lecę na obiad, a po obiedzie ćwiczenia :)
Miłego dnia. :)

A.