Obserwatorzy

czwartek, 6 czerwca 2013

Avon - kolejny raz.

Cześć.
Dzisiaj w końcu słońce i ponad 25 stopni.. ach, ile ja czekałam na taką pogodę. Chyba jak każdy nie lubię deszczów i ponurego widoku z okna. Mam nadzieję, że taka pogoda jak dzisiaj zostanie z nami na dłużej. ;)


Doczekałam się w końcu  kolejnego zamówienie z Avonu. Tym razem jest trochę większe niż wcześniej.


Tusz Infinitize - 16.99
Balsam do ust Color trend o zapachu pomarańcza - 4.99

Tusz na pierwszy raz spisał się nieźle, wytrzymał cały dzisiejszy gorący dzień, nie kruszył się i pięknie wydłużył rzęsy.
Ma też jak dla mnie bardzo oryginalną szczoteczkę :

Coś dla ciała i włosów.


Złocisty olejek do ciała ze złotymi drobinkami - 9.99
Kuracja nawilżająca do włosów - 13.99

Olejek miałam i jest on idealny do rozświetlenia opalonej skóry, używam go na nogi gdy chodzę w sukienkach lub spódnicach, skóra po nim pięknie się błyszczy.

Coś dla duszy.


Płyn do kąpieli o świetnym zapachu arbuza - ok 10 zł
Żel pod prysznic - ok 10 zł


Szampon 2 w 1 nawilżający brzoskwinia i masło shea - 13.99

Piękny zapach i ogromna butla, jeszcze nie wiem jak będzie się spisywał, ale miałam kiedyś szampon z serii naturals i był całkiem niezły, zobaczymy jak będzie tym razem.


Krem do stóp z masłem shea - 8.99

A.

11 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś ten płyn z avonu tylko inną wersję i był świetny :) Cudowne zapachy

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka szczoteczka w tuszu :o ciekawe czy się sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie to się sprawdza nieźle ;) może zrobię recenzję ;)

      Usuń
  3. pierwszy raz widzę taką dziwną szczoteczkę do rzęs.
    kiedyś zamawiałam w avonie. teraz niestety nie mam od kogo zamawiać

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam żele i płyny do kąpieli :) Mają świetne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ten tusz też strasznie mnie kusił właśnie szczoteczką, ale ostatecznie powstrzymałam się przed zamówieniem, bo nie mogę malować oczu latem, bo przez alergię ciągle je trę:( jako pocieszyciela wybrałam krem koloryzująco - nawilżający Solutions Truly Radiant. Dziewczyny zachwalały, ale sama jeszcze nie zdążyłam się mu przyjrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam też zamówić ten krem, ale boję się trochę że okaże się bublem.

      Usuń
    2. powiem Ci, że użyłam go dziś pierwszy raz i szału nie robi:) strasznie się po nim świecę. Troszkę brązowi skórę (taka delikatna opalenizna). Z plusów to ma ładny zapach i SPF 20. Spokojnie mogłabym się bez niego obyć, no ale jak już kupiłam to trzeba zużyć. Może lepiej by się sprawdził jako np. baza pod makijaż? Jako samodzielny produkt to może dla posiadaczek cer suchych bez żadnych 'kolegów' na twarzy :)

      Usuń
    3. Jeśli trochę brązowi to u mnie się nie sprawdzi ;( Mam bardzo jasną karnację i pewnie dziwnie bym wyglądała z taką opaloną twarzą ;)

      Usuń
  6. Co za bombastyczna szczoteczka! Ciekawe jak się nią maluję rzęski? :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialnie wydłuża ;) I nie kruszy się nawet po całym dniu w szkole ;) Może zrobię recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń